|
|
|
|
Lukasz82
Członek sojuszu
Dołączył: 16 Lip 2005
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław/Opole
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Wto 12:34, 27 Wrz 2005 Temat postu: Dajacy slonce [PRW]-Tubylec NoviQ [???] - 20 a moze wiecej % |
|
|
W miescie Montewideo nastalo poruszenie.Wojska mialy wyruszyc z samego rana w dzungle aby szerzyc swiatlo na okoliczne Ciemnogrody ,ktorych pelno bylo dookola miasta.
Przez glowna arene czerwona od krwi zarzynanych niewolnikow przemaszerowalo ok 200 ciezkozbrojnych i tylez samo pacholkow zwanych miesem armatnim...
minal caly ranek,popoludnie cale i nic.....
Dopiero wieczorem nadbiegl zwiadowca z informacja wielkiej wagi.
- Na zachod od naszych pozycji znajduje sie zapadla dziura tubylcow. - wydusil z siebie z wielkim wysilkiem - Coz robimy moj Panie ?? !!!
Tonatiu usmiechnal sie tylko szyderczo i wszyscy generalowie juz wiedzieli......
Jednak aby wykluczyc wszelkie watpliwosci zapytal.
- W Czarnogrodzie jest szansa ze ci indianie maja swiatlo??
- Nie Panie - odpowiedzial - dokola wysoka dzungla, zadnej polany.Te dzikusy zyja w wiecznym mroku.
- Wiec zaniesiemy im swiatlo i wykarczujemy dzungle dookola ich wioski, gdyz Tonatiu znaczy " Slonce " !!!
I jak powiedzual - tak sie stalo.....
--------------------------------------------------------
<raporcik>
DajacySwiatlo lukasz82 Tonatiu (4:90:5)
Typ M.mysliw.301 Krazownik 10 St.wojen.178 So.szpieg.99
Tubylec NoviQ (4:106:10)
Broń: 90% Tarcza: 70% Osłona: 70%
Typ M.transp.4 D.transp. St.wojen.104 So.szpieg.5 Wyrz.rak12 L.laser 2 C.laser 1 Gauss 1
< male lubu dubu >
Agresor lukasz82 Tonatiu (4:90:5)
Typ M.mysliw. Krazownik St.wojen. So.szpieg.
Il. 210 10 178 65
BylyTubylca NoviQ (4:106:10)
Zniszcz
<efekty koncowe>
Agresor wygrał bitwę!
Przejął
63549 metalu, 8311 kryształu i 213964 deuteru
Agresor stracił łącznie 398000 jednostek.
Obrońca stracił łącznie 6384000 jednostek.
Na tych współrzędnych leża teraz 1340100 metalu i 673200 kryształu.
Szanse powstania księżyca wynoszą 20 %
-----------------------------------------------------
Tonatiu zamyslony popatrzyl na wielka polane roztaczajaca sie przed nim i wyobrazil sobie jak pieknie musi ona wygladac w promieniach slonca.
- Tubylcy zadowoleni ze porzucili mrok i od teraz beda zyc w swietle ?? -zapytal Najwyzszy.
- Niestety Panie - odpowiedzial general Menario - jak karczowalismy dzunge , wyrabalismy przypadkiem wszystkich tubylcow.
Tonatii posmutnial ale ze byl niepoprawnym realista powiedzil.
- Gdzie drwa rabia ,tam wióry leca. Wyruszamy dalej niesc swiatlo w dzungle.
I wojska wyruszyly.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|